niedziela, 8 stycznia 2012

Medytacja 94

Ten, kto stąpa po kruchym lodzie, ma dystans do wszystkiego. Wykonuje różne prace, ale widzi, że to tylko zamki zbudowane na lodzie, które w każdej chwili mogą się załamać. Wie, że wszystkie rzeczy, jakie tworzy, mają swój kres, nad którym nie panuje. Pan Bóg nam przypomina: z prochu powstałeś i w proch się obrócisz.
Te słowa - czy chcesz je uznać i przyjąć, czy nie - są obiektywnie prawdziwe. I one będą cię niejako przymuszać, być bał się Boga, uznawał Jego potęgę i byś bał się Go zranić, bo w ten sposób zraniłbyś najczystszą Miłość, największe Dobro. Aby mieć zdrowy dystans do świata, trzeba się na tę Miłość otwierać, pozwolić się nieść przez życie w ramionach Jedynej Miłości, tej Miłości, która nie przemija,
(Z41, Rozdział 1, s. 24)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz