poniedziałek, 25 maja 2009

Medytacja 32

Człowiek uzależnia się od tych, w których szuka oparcia. I tak staje się niewolnikiem więzów ludzkich, bo starając się, by inni widzieli go od możliwie najlepszej strony, żyje w ciągłym stresie i emocjonalnym napięciu. Stąd życie takiego człowieka staje się duchową wegetacją.
(Rozdział 2, s.13-14)

Ścieżki do medytacji:
Ciągle się staram zasłużyć na odrobinę miłości, akceptacji, uwagi drugiego człowieka w pracy, w domu.
Jezus widzi te moje starania. Jest przy mnie blisko.
Chce mnie przytulać do swojego Serca taką, jaką jestem teraz i nieustannie obdarzać mnie nigdy niekończącą się miłością.
Czy chcę dzisiaj spróbować otworzyć się na tę wyjątkową, bezcenną miłość Boga do mnie?

niedziela, 24 maja 2009

Medytacja 31

Spragnieni miłości i akceptacji szukamy jej zwykle pośród ludzi, i tak, tworząc – w poszukiwaniu miłości – system ludzkich oparć, oddalamy się od Tego, który „jest miłością” (J 2,8).
Nasze ludzkie oparcia mogą w sposób szczególny zamykać nas na Bożą miłość ku nam; mogą one wciąż oddalać nas od jedynego autentycznego Źródła Miłości – Źródła, z którego wypływa również autentyczna miłość ludzka czy autentyczna ludzka akceptacja.
(Rozdział 2, s.13)

Ścieżki do medytacji:
Mam w sobie nieustanną potrzebę bycia kochaną, akceptowaną teraz, w każdej chwili.
Gdzie szukam zaspokojenia tęsknoty mojego serca za bezwarunkową i stałą miłością?
Czy szukam jej w mojej osobistej relacji z Panem Bogiem, w Jego stałej, czułej, troskliwej Obecności przy mnie?

wtorek, 19 maja 2009

Medytacja 30

.
Na drogach oczyszczeń naszej komunii życia z Maryją Bóg będzie stopniowo pozbawiał nas również tych oparć, które w ludzkim rozumieniu wydają się każdemu z nas niezbędne - oparć, jakich szukamy w relacjach międzyludzkich. Kiedy bowiem ktoś szuka oparcia w relacji z drugim człowiekiem, nie szuka go wtedy w relacji z Bogiem. W jakiejś więc mierze zamyka się na Boga. Jest to zatem zawsze jakaś forma niewierności czy grzechu; jakaś forma bałwochwalstwa.
(Rozdział 2, s.13)

Ścieżki do medytacji:
Pan Bóg troszczy się o mnie, o moją relację z Nim, o moje zbawienie.
Ja jednak często szukam poczucia akceptacji, bezpieczeństwa, zrozumienia nie w Nim, ale przede wszystkim w osobach, które On mi daje.
Czy chcę dzisiaj spróbować przeżyć ten dzień w Jego Obecności, dziękując Mu za dar relacji z osobami, które mnie akceptują?

niedziela, 17 maja 2009

Medytacja 29

.
Jako powołani do udziału w życiu wewnętrznym Trójcy Przenajświętszej winniśmy wobec wszystkiego, w co wciąga nas wir tego świata i czego w tym życiu doświadczamy zachować właściwy dystans. Nasze bowiem życiowe problemy i sprawy tego świata, choć też ważne, są w obliczu wieczności czymś drugorzędnym. Stąd też jeżeli zamiast szukania rozwiązania naszych problemów w Bogu – co przez zawierzenie się Maryi może dokonać się w komunii życia z Nią będziemy próbowali rozwiązywać je po ludzku, szukając oparci w naszym ludzkim wysiłku i w ludzkich kalkulacjach, to będzie to pogrążanie się w „śmieciach”.
(Rozdział 2, s.12)

sobota, 16 maja 2009

Medytacja 28

.
Kiedy spostrzeżesz, że źródłem radości w oderwaniu od Boga stają się dla ciebie twoje skarby, proś w swojej modlitwie o łaskę zrozumienia, że ty sam z siebie nie masz nic, na czym mógłbyś się oprzeć, ale masz Boga i Jego miłość – twoje jedyne autentyczne oparcie.
(Rozdział 2, s.12)

piątek, 15 maja 2009

Medytacja 27

.
Czy warto opierać się na tym, co jutro może być wrzucone do kosza?
Oparcie się na jakimkolwiek osiągnięciu pogłębi jedynie twoją pychę, ugruntowując cię w przeświadczeniu, że jesteś dobry, że rozwijasz się intelektualnie, że pełnisz wolę Bożą.
W twoim życiu wewnętrznym nastąpi wówczas zdecydowany regres, bo taką postawą znieważasz Boga.
(Rozdział 2, s.11-12)

Ścieżki do medytacji:
1. Czy moje poczucie własnej wartości uzależniam od reakcji innych na moje zachowanie, od okazanej mi akceptacji, zrozumienia, dobrze wykonanego zadania?
Czy chcę dzisiaj próbować trwać w Obecności Boga, dla którego jestem zawsze ukochaną, małą córeczką, cenną i ważną, która ma godność Dziecka Bożego?

2. Kiedy coś mi wychodzi, udaje się czy rodzi się w moim sercu wdzięczność dla Pana Boga czy raczej uważam, że zawdzięczam to sobie, swojej pracy, zdolnościom?

czwartek, 14 maja 2009

Medytacja 26

.
Jezus mówi: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie.” (Mt 6,19-20)
Gdybyś żył ze świadomością, że jesteś umiłowanym dzieckiem Bożym, wówczas jedynie w Nim znajdowałbyś oparcie, a tym samym gromadziłbyś sobie skarby w niebie.
(Rozdział 2, s.11)

Ścieżki do medytacji:
1. Gromadźcie sobie skarby w niebie.

Każdy mały uczynek miłości okazany drugiemu człowiekowi, bezinteresowny uśmiech, okazane zainteresowanie wśród obojętności, pomoc w zagubieniu, życzliwe słowo to skarb.
Czy chcę dzisiaj z Maryją zauważyć okazje, aby kochać Jezusa obecnego w drugim człowieku?

2. Gdybyś żył ze świadomością, że jesteś umiłowanym dzieckiem Bożym, wówczas jedynie w Nim znajdowałbyś oparcie

Co przeszkadza mi uwierzyć, że jestem ukochanym dzieckiem Boga?
Moje zranienia, przeżywane teraz trudności, problemy…?

środa, 13 maja 2009

Medytacja 25

.
Kiedy rezygnujesz z oparcia się na Bogu, by oprzeć się na jego darach, jesteś w oczach Boga „głupcem”.
Bóg, chcąc ci to w bardzo delikatny sposób pokazać, może ci te oparcia zabrać. Może sprawić, że będziesz musiał zmienić dotychczasowe środowisko, pracę, mogą zmienić się twoje warunki bytowe.
Wtedy ważne będzie, byś tę Bożą pedagogikę dostrzegł i zrozumiał.
Kiedy więc otrzymasz od Boga nowe dary, nie przywłaszczaj ich, byś nie okazał się równie niemądry jak ten obdarowany wielkim urodzajem swoich pól gospodarz.
(Rozdział 2, s.11)

Ścieżki do medytacji:
1. Kiedy Bóg pozbawia mnie oparć, relacje z bliskimi osobami zaczynają być trudne, nie czuję się zrozumiana, akceptowana, doświadczam osamotnienie może w moim sercu rodzić się bunt z tego powodu a mogę też spróbować zauważać działanie Pana Boga, który chce sam obdarzać mnie potrzebną mi miłością.
Czy chcę dzisiaj trwać w Jego Obecności?

2. Czy dostrzegam dary Boże, które otrzymuję codziennie?
Co dzisiaj już otrzymałam?
Czy chce dzisiaj dziękować Panu Bogu?

wtorek, 12 maja 2009

Medytacja 24

.
W otrzymywanych od Boga darach staraj się dostrzec obecność Tego, który cię obdarowuje.
Jeżeli skupiasz cała uwagę na darze, pomijając jego Dawcę, to obracasz ten dar przeciwko Bogu.
W miejsce Boga twoim skarbem i zabezpieczeniem staje się sam dar.
(Rozdział 2, s.11)

Ścieżki do medytacji:
1. Czy spotykając się z życzliwością, dobrocią, zainteresowaniem osób, które Pan Bóg stawia na mojej drodze potrafię zobaczyć, że to sam Pan Bóg troszczy się o mnie przez nie?
Czy chcę dzisiaj dziękować Panu Bogu za Jego miłość do mnie?
W jaki sposób to uczynię?

2. Kiedy przeżywam sytuacje trudne, które mnie przytłaczają, kiedy nie radzę sobie, kiedy widzę swoją słabość i trudność w zaufaniu Panu Bogu czy próbuję dostrzec Obecność Pana Boga przy mnie, który kocha mnie niezależnie od tego czy coś mi wychodzi czy nie?
Czy pragnę dzisiaj podjąć kolejną próbę trwania w Obecności Jezusa?

poniedziałek, 11 maja 2009

Medytacja 23

.
Kiedy zaczniemy spostrzegać, jak często naszą uwagę i serce absorbują „śmieci”, zobaczymy, jak często znieważamy Boga.
„śmieci” mogą być różnorakie. Bez szukania bowiem w naszym życiu Boga ze wszystkiego możemy je uczynić. Mogą więc nimi być nie tylko nasze inicjatywy, działanie czy oczekiwania, ale czymś bez wartości możemy uczynić nawet naszą modlitwę, uczestnictwo we Mszy św., nasz wysiłek duchowy czy korzystanie z kierownictwa duchowego – jeżeli to w nich w oderwaniu od Boga będziemy szukali oparcia.
(Rozdział 2. s.10)

Ścieżki do medytacji:
1.W czym dzisiaj chcę szukać poczucia bezpieczeństwa?
W darach Bożych, w osobach bliskich, życzliwych, dobrych czy w Panu Bogu, który jest zawsze przy mnie obecny?

2.Czego oczekują od życia?
Czego szukam w chwili obecnej?
Przyjemności, dobrego samopoczucia, akceptacji, zrozumienia czy relacji z Panem Bogiem?

niedziela, 10 maja 2009

Medytacja 22

.
Bez stałej pamięci o naszym powołaniu i celu ostatecznym bardzo szybko możemy ulec zniewoleniu duchem tego świata. Wtedy to na pierwsze miejsce w naszej hierarchii wartości wysunąłby się komfort życia, pieniądz, pozycja społeczna. A przecież dobra ziemskie, które same w sobie są dobre, też winny służyć naszemu jednoczeniu się z Bogiem. Jednakże, jeżeli korzystając z nich, zapominamy o Bogu i w nich szukamy oparcia, stają się one z punktu widzenia życia wewnętrznego bezwartościowym „śmieciem”.
(Rozdział 2, s.10)

Ścieżki do medytacji:
1. Pan Bóg jest dla mnie i przy mnie obecny w każdej chwili.
Kiedy moje oczy nie są wpatrzone w Jezusa zaczynam się gubić, ulegam wpływom tego świata, idę na kompromisy, wątpię w miłość Pana Boga do mnie.
A Bóg jest stale przy mnie obecny.
Czeka aż zauważę Jego Obecność przy mnie.
Jak spędzę dzisiejszy dzień: z Nim czy sama?

2. Pan Bóg bardzo mnie kocha. On obdarza mnie codziennie darami, które mają mi pomóc w osobistej relacji z Nim, z ludźmi.
Czy zauważam te obdarowania?
Za co jestem teraz Panu Bogu wdzięczna?

sobota, 9 maja 2009

Medytacja 21

.
Jeżeli naszym powołaniem i celem ostatecznym jest życie życiem Boga, i to nie tylko w wieczności, ale przez wiarę już tu na ziemi, to na wszystko, czego doświadczamy, na wszelkie sytuacje, w jakich jesteśmy stawiani, a także na wszelkie dobra ziemskie winniśmy patrzeć poprzez pryzmat naszego powołania.
(Rozdział 2, s.10)

Ścieżki do medytacji:
1. Zostałam powołana do życia życiem Boga teraz, w chwili obecnej, czyli zostałam zaproszona do przeżycia mojej codzienności w nieustannej łączności z Panem Jezusem.
Kiedy brakuje mi sił, czuję się bezradna, zmęczona, zniechęcona Jezus pragnie udzielać mi Swoich Sił.
Kiedy jestem smutna On chce dawać mi Swoją Radość.
Jezus pragnie ogarniać mnie Swoją Miłością, chce udzielać mi łask chwila po chwili, aby każda cząstka mojego dzisiejszego dnia była ważna i bezcenna.
Czy chcę dzisiaj przyjąć dar życia w Obecności Pana Boga czy pozostanę wobec niego obojętna?

2. Uczestniczyć w życiu Boga to dzielić z Jezusem Jego troskę o zbawienie świata, Jego ból z powodu wyrządzanego zła, ludzkiej obojętności, mojej obojętności.
Czy chcę spędzić ten dzień u Stóp Jezusa wynagradzając Mu doznane zło również moje?
Czy chcę ofiarować Jezusowi moją zgodę na przyjęcie wszystkich sytuacji i trudności, które w dzisiejszym dniu doświadczę?

piątek, 8 maja 2009

Medytacja 20

.
Wszystko (…) może stać się dla nas skarbem przesłaniającym nam Boga (…).
Takim skarbem może być dla kogoś najbliższe środowisko, interesująca praca, ludzie, z którymi dana osoba pracuje, określone relacje, jakie wiążą ją z najbliższymi, materialne warunki bytowe itp. (…).
Opieranie się na takich skarbach to wyraz rezygnacji z oparcia się na Bogu.
(Rozdział 2, s. 9-10)

Ścieżki do medytacji:
1. Co przesłania mi Pana Boga w chwili obecnej?

2. Pan Bóg pragnie uczestniczyć w moim życiu, patrzeć moimi oczami, mówić moimi ustami, kochać moim sercem wszystkich, których dzisiaj spotkam.
Czy jest we mnie pragnienie oparcia się na Bogu, aby zapraszać Jezusa do wszystkich spraw, zadań, relacji, które czekają dziś na mnie?
Czy chcę to czynić wytrwale chwila po chwili?

czwartek, 7 maja 2009

Medytacja 19

.
Naszym jedynym autentycznym oparciem jest Bóg, dlatego Ewangelia przestrzega przed szukaniem oparcia i zabezpieczenia w czymkolwiek poza Nim.
(Rozdział 2, s.9)

Ścieżki do medytacji:
1. Pan Bóg pragnie być moim jedynym oparciem teraz, w chwili obecnej.
On jeden tak naprawdę mnie zna, rozumie, akceptuje, kocha, usprawiedliwia, podnosi.
Czy pragnę przeżyć ten dzień w Jego Obecności, dziękując Mu za Jego niezwykła miłość do mnie?

2. Kiedy przeżywam sytuacje trudne, które burzą moje dotychczasowe poczucie bezpieczeństwa stoję przed wyborem: mogę spróbować żyć zawierzeniem się Bogu, oddawać Mu swoje trudności, niepokój, prosić Go o pomoc a mogę też zamknąć się w sobie i w samotności przeżywać swoje zagubienie.

środa, 6 maja 2009

Medytacja 18

Człowiek z natury ukierunkowany jest na szukanie poczucia bezpieczeństwa, a tym samym na szukanie oparcia w kimś, a nawet w czymś. Zwykle więc, dopóki nasze życie nie jest ukierunkowane na Boga, gromadzimy coraz to więcej różnorodnych ludzkich oparć, i tak budujemy sobie własne systemy zabezpieczeń – systemy, dzięki którym czujemy się bardziej ważni i niezależni, a zatem rzeczywiście „zabezpieczeni”, ale… przed zdaniem się na Boga. Stąd też w procesie oczyszczeń naszej komunii życia z Maryją także nasze oparcia muszą być w coraz większym stopniu burzone; nie po to jednak, by pozbawić nas poczucia bezpieczeństwa. Bóg chce jedynie, byśmy wyzwalając się z tego, co nas wewnętrznie niszczy, zaczęli szukać innych, autentycznych oparć.
(Rozdział 2, s.9)

Ścieżki do medytacji:
1. Co jest źródłem mojego poczucia bezpieczeństwa?
Czy jest nim świadomość nieustannej obecności Pana Boga przy mnie, Jego miłość i troska o mnie?

2. Jak reaguję, kiedy Pan Bóg zabiera mi oparcia?
Czy rozmawiam z Jezusem o moich obawach, lęku, nieufności?

3. Czy jest we mnie pragnienie życia postawą zawierzenia się Bogu w każdej chwili?
Czy próbuję przyjmować każdą chwilę i każde wydarzenia jako dar?

wtorek, 5 maja 2009

Medytacja 17

.
Kiedy jednak dostrzeżesz Bożą miłość, powstanie w tym pancerzu szczelina, przez którą dostanie się Boże światło. To ono umożliwi ci coraz pełniejsze poznawanie Boga i siebie.
Tylko szaleństwo wiary w miłość Boga dopomoże ci strącić z tronu bożka, jakim stajesz się sam dla siebie.
Człowiek nie może żyć bez miłości.
To miłość nadaje sens twojemu życiu i działaniu.
Dopiero gdy dostrzeżesz, jak wielką miłością jesteś ogarnięty przez Boga i twoją Matkę Maryję, będziesz odwracał się od starego człowieka w tobie, by kiedyś dojść do miłości Boga aż do wzgardy siebie.
(Rozdział 1, s.8)

Ścieżki do medytacji:
1. Czy w sytuacjach dnia codziennego dostrzegam miłość Bożą do mnie, Jego stałą czułą troskę o mnie?

2. Czy świadomość stałej Obecności Pana Boga przy mnie rodzi we mnie pragnienie trwania przy Bogu?
A może ta świadomość nic nie wnosi w moje życie, bo cała skupiam się na sobie: na swoich dzisiejszych planach, samopoczuciu...?

poniedziałek, 4 maja 2009

Medytacja 16

.
Człowiek, który skupia się zbytnio na sobie, zaczyna adorować samego siebie w sadzawce pychy względów ludzkich. Taki człowiek staje się niezdolny do wyrwania z zamkniętego kręgu swojego egoizmu i pychy. Skupia się więc coraz bardziej na sobie i coraz bardziej tonie w życiu dla siebie. Staje się niewolnikiem pewnych przyzwyczajeń i schematów myślenia.
(Rozdział 1, s.8)

Ścieżki do medytacji:
1. Jestem zamknięta na innych, skupiona na sobie, swoich planach na ten dzień, problemach, zranieniach.
Jezus zaprasza mnie dzisiaj do otwarcia się na Niego przez próby zauważenia Jego stałej Obecności przy mnie.
Czy przyjmę to zaproszenie?
Czy pragnę dzień ten przeżyć inaczej, bo z Nim?

2. Czy dostrzegam w sobie pragnienie bycia podziwianą, bycia w centrum uwagi, akceptowaną przez wszystkich?
Co robię z tym pragnieniem?
Czy oddaję je Jezusowi?

niedziela, 3 maja 2009

Medytacja 15

.
Człowiek z uwagi na nieuporządkowaną miłość własną przypomina legendarnego Narcyza siedzącego nad wodą i kontemplującego swoje własne oblicze.
Całkowicie sobą zaabsorbowany i zakochany w sobie narcyz z podmiotu stał się przedmiotem – umiera człowiek, a powstaje roślina.
Legenda o narcyzie, która jest w pewnym sensie przestrogą, może dopomóc ci dostrzec, że i ty jesteś zwykle zakochany w sobie w sposób nieuporządkowany, i to tak bardzo, że o twoim życiu decyduje jedynie to, co sam uznajesz za ważne, przyglądając się swojemu obliczu w sadzawce pychy względów ludzkich. W sadzawce tej widzisz własną wizję swojego życia, a także otaczającego cię świata, i tak jesteś nią pochłonięty, że żyjesz jakąś swoją własną Ewangelią.
(Rozdział 1, s.7)

Ścieżki do medytacji:
1. Jestem całkowicie sobą zaabsorbowana. Ujawnia to się w sytuacjach trudnych, problemach, troskach. Szukam wtedy sama rozwiązania. Rośnie we mnie niepokój, napięcie, zdenerwowanie…
Czy pragnę oprzeć się na Jezusie i razem z Nim szukać wyjścia z trudnej sytuacji?

2. Kiedy przychodzę na modlitwę adoruję Boga czy adoruje siebie?

sobota, 2 maja 2009

Medytacja 14

.
Istotą ekonomii Bożej jest kształtowanie w nas wrażliwości na wolę Bożą i na miłujące Serce Boga, które ranimy naszymi wyborami kolejnych bożków. Każdy wybór bożka jest zniewaga Boga, a jednocześnie jest wyborem powodującym nasze cierpienie, bo z każdej niewierności będziemy musieli być oczyszczani.
(Rozdział 1, s.7)

Ścieżki do medytacji:
1. Pan Bóg pragnie kształtować we mnie wrażliwość na Jego Wolę w chwili obecnej.
W jaki sposób?
Pan Bóg chce dać mi Światło, natchnienie do każdej sytuacji, w której się dzisiaj znajdę, na każdy moment mojego dzisiejszego dnia.
Czy jest we mnie postawa zasłuchania, oczekiwania, zaufania?

2. Jak spędzam swój czas wolny?
Czy jestem wtedy w Obecności Bożej?
Czy w obecności swoich bożków?

piątek, 1 maja 2009

Medytacja 13

Oddając swoje serce bożkom, skazujesz Tego, który jest o ciebie zazdrosny (por. WJ 20,5), dla którego ty jesteś kimś jedynym, na ciągłe ustępowanie im miejsca. Czy przyzywanie Boga i jednoczesne okazywanie Mu wzgardy – bo nie uporządkowana miłość własna wiąże się zawsze ze wzgardzeniem Jego miłością – nie rani Jego Serca? On jednak w miłości ku tobie i w odpowiedzi na twoją modlitwę zawierzenia przychodzi.
(Rozdział 1, s.7)

Ścieżki do medytacji:
1. Pan Bóg przychodzi zawsze, kiedy Go wołam.
Czy często Go wołam?

2. Kiedy czczę bożki a nie Boga to żyję w lęku, za wszelką cenę szukam akceptacji, nie mam prawdziwych relacji z ludźmi, bliskimi.
Czy odkrywam swoje zagubienie?
Czy rozmawiam z Jezusem o tym?

czytaj dalej