sobota, 5 listopada 2011

Medytacja 43

Dlaczego Bóg dopuszcza takie pokusy?
- Przede wszystkim po to, aby oczyścić nas z pychy.
Pokusy tego rodzaju rzeczywiście dotkliwie miażdżą naszą pychę, skoro św Jan (od Krzyża) mówi, że stają się one często "większym udręczeniem niż śmierć".
Walka z nimi na etapie "nocy zmysłów" nie może ograniczać się do odcięcia się od zewnętrznego źródła pokus i rezygnacji z tego, co pobudza naszą wyobraźnię, a więc z pewnych kontaktów z ludźmi, nieodpowiedniej lektury, z oglądania niewłaściwych filmów - to wszystko za mało, bo szatan potrafi wywlekać w naszej wyobraźni obrazy z przeszłości, które mogą nękać nas bardzo długo. Nie wystarczy odwrócenie uwagi i próba myślenia o czymś innym, ponieważ nękające nas obrazy i wyobraźnia i tak będą ciągle powracały.
Naszym zadaniem w tej sytuacji jest walka z pychą, zwłaszcza z pokusą wielkości i bycia kimś, bo to one są jedną z głównych przyczyn tego typu doświadczeń.
Każdy człowiek, przynajmniej do tego etapu, chce być kimś, chce być ważny, doceniony, zauważony, czy to w domu, wśród najbliższych, czy w pracy i własnym środowisku.
Pokusy przeciw czystości są dla nas wezwaniem do walki z pragnieniem bycia kimś wielkim.
(Rozdział 3, s. 18-19)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz