środa, 2 listopada 2011

Medytacja 40

Pełne posłuszeństwo wymaga wielkiej szczerości wobec Boga, któremu powinieneś w pokorze mówić o wszelkich poruszeniach serca przeciw Niemu. Przyznając się do wszystkich swoich win czy pokus wyznajesz je przecież samemu Chrystusowi, dlatego musisz nieustannie przezwyciężać w sobie różne przejawy pychy. Może bardzo często będziesz musiał pokonać w sobie pychę dobrego mniemania o sobie. Będzie ci się wydawało, że jeżeli przyznasz się do swych pokus, to może znaczyć, że ty właściwie w ogóle nie posuwasz się w życiu duchowym, a raczej cofasz się i że jest z tobą coraz gorzej. A przecież jeśli masz rozwijać się wewnętrznie, to musisz pogłębiać w sobie świadomość nędzy i równocześnie pewność, że Bóg takiego ciebie kocha. Tylko twoja stała współpraca z łaską będzie oczyszczała twoje serce z tego, co uniemożliwia wzrost Bożego życia w tobie i prowadzi do odwrócenia się od Boga.
(Rozdział 3, s. 17)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz