wtorek, 28 kwietnia 2009

Medytacja 10

Pycha, egoizm, zniewolenie względami ludzkimi skrzywiają i wypaczają obraz i podobieństwo Boga w tobie. Dopiero ustawiczna praca nad sobą może ten proces zahamować. Ostateczna zaś twoja przemiana dokona się, gdy pozwolisz Bogu, by On sam cię przemienił.
Jednak dopóki będziesz zapatrzony w siebie, dopóki jak narcyz będziesz podziwiał piękno swojego oblicza i własne „ja”, dopóty nie będziesz w stanie zobaczyć, co jest w tobie ze starego człowieka, co jest karykaturą Boga.
Dopóty też nie będziesz mógł być przemieniony.
(Rozdział 1, s.6)

Ścieżki do medytacji:
1. Czego szukam w relacjach z innymi ludźmi?
Zrozumienia, akceptacji, dobrego samopoczucia, pochwały…?
A czego szuka Pan Bóg w relacji ze mną?

2. Czy podejmując wysiłek, trud pracy nad sobą czy modlitwę za kogoś ulegam pokusie zniechęcenia, nie widząc efektów swoich działań?
Czy akceptuję siebie słabą?
Czy wierzę, że Pan Bóg taką mnie kocha?

3. Pan Bóg zmienia mnie, dotyka, uzdrawia za każdym razem, gdy jestem z Nim w relacji.
Czy często do Niego przychodzę?
Czy pragnę z Nim być w każdej chwili mojego życia?

ciąg dalszy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz