Modlitwa głęboka jako swoisty dialog miłości rozwijając się może doprowadzić do tego, że człowiek zostanie całkowicie owładnięty przez Boskiego Umiłowanego, że będzie wrażliwy na wszelkie poruszenia Ducha. A wtedy samorzutnie rozkwitnie w pełni pierwszeństwo Chrystusa w naszym sercu, rozkwitnie pierwszeństwo łaski, życia wewnętrznego, pierwszeństwo świętości.
(Z41, Rozdział 1, s. 7-8)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz